Prawa autorskie a tłumaczenie dokumentów (umowa o dzieło)
Thread poster: Kama_Wawa
Jul 24, 2012

Witam, postanowiłam zapytać na forum profesjonalistów, którzy może sami kiedyś borykali się z podobnym problemem. Mój dylemat dotyczy KUP przy tłumaczeniu dokumentów (praktyki zawodowe, dużo tekstu opisowego) dla firm na umowę o dzieło z przeniesieniem praw autorskich. Ostatnio pracownik firmy, dla której takowe "dzieło" wykonałam stwierdził, iż taka forma pracy kategorycznie nie ma nic wspólnego z przeniesieniem praw autorskich, dlatego KUP powinno wynosić 20%. Problem w tym... See more
Witam, postanowiłam zapytać na forum profesjonalistów, którzy może sami kiedyś borykali się z podobnym problemem. Mój dylemat dotyczy KUP przy tłumaczeniu dokumentów (praktyki zawodowe, dużo tekstu opisowego) dla firm na umowę o dzieło z przeniesieniem praw autorskich. Ostatnio pracownik firmy, dla której takowe "dzieło" wykonałam stwierdził, iż taka forma pracy kategorycznie nie ma nic wspólnego z przeniesieniem praw autorskich, dlatego KUP powinno wynosić 20%. Problem w tym, że umowa "o dzieło i przeniesienie autorskich praw majątkowych" została już dawno podpisana, obie strony wywiązały się z postanowień, przy czym wykonawca otrzymał kwotę brutto. Teraz, najwyraźniej, powinien zwrócić zleceniodawcy wysokość PIT (18%) tylko, właśnie - od jakiej podstawy? W zeszłym roku podpisałam umowę o niemal takim samym brzmieniu (przekład książeczki) na KUP 50%. W US za każdym razem trafiają do mnie sprzeczne informacje. Będę niezmiernie wdzięczna za pomoc...Collapse


 
Marcelina Haftka
Marcelina Haftka  Identity Verified
Poland
Local time: 19:02
English to Polish
+ ...
kwota brutto Jul 24, 2012

Kama_Wawa wrote:

wykonawca otrzymał kwotę brutto.


Dlaczego kwotę brutto? Czy zleceniodawca jest podmiotem z siedzibą za granicą?


 
Kama_Wawa
Kama_Wawa
TOPIC STARTER
Mój błąd. Ale jak wygląda kwestia praw? Jul 24, 2012

Kwestia wpisania w umowie kwoty brutto to mój błąd - do tej pory Zlecający "zapominali" wystawiać PIT-11 mimo moich próśb, natomiast przy rozliczaniu podatku w US poinformowano mnie, że w takim wypadku obowiązek wpłaty zaliczki na podatek i tak spada na mnie. Dlatego stwierdziłam, że skoro sama odprowadzam podatek, powinnam pobierać kwotę brutto. Wiem, jestem oderwana od rzeczywistości - powoli uczę się tego całego systemu. Ale to nie należność brutto zaprząta mi teraz gło... See more
Kwestia wpisania w umowie kwoty brutto to mój błąd - do tej pory Zlecający "zapominali" wystawiać PIT-11 mimo moich próśb, natomiast przy rozliczaniu podatku w US poinformowano mnie, że w takim wypadku obowiązek wpłaty zaliczki na podatek i tak spada na mnie. Dlatego stwierdziłam, że skoro sama odprowadzam podatek, powinnam pobierać kwotę brutto. Wiem, jestem oderwana od rzeczywistości - powoli uczę się tego całego systemu. Ale to nie należność brutto zaprząta mi teraz głowę, a kwestia prawa autorskiego przy tłumaczeniach - dokumentów, listów itp. Niby tłumacz nie tworzy całego tekstu od podstaw sam, ale przecież jest, z drugiej strony, autorem zupełnie nowego tekstu (bo w nowym języku brzmi on zupełnie inaczej). Czyli KUP powinno wynosić 50%, jak mniemam?Collapse


 
Krzysztof Kajetanowicz (X)
Krzysztof Kajetanowicz (X)  Identity Verified
Poland
Local time: 19:02
English to Polish
+ ...
ehm Jul 25, 2012

Kama_Wawa wrote:

Witam, postanowiłam zapytać na forum profesjonalistów, którzy może sami kiedyś borykali się z podobnym problemem. Mój dylemat dotyczy KUP przy tłumaczeniu dokumentów (praktyki zawodowe, dużo tekstu opisowego) dla firm na umowę o dzieło z przeniesieniem praw autorskich. Ostatnio pracownik firmy, dla której takowe "dzieło" wykonałam stwierdził, iż taka forma pracy kategorycznie nie ma nic wspólnego z przeniesieniem praw autorskich, dlatego KUP powinno wynosić 20%.


Pozostaje tylko odesłać go do google'a. Nie ma co tłumaczyć, że 2+2=4.

Problem w tym, że umowa "o dzieło i przeniesienie autorskich praw majątkowych" została już dawno podpisana, obie strony wywiązały się z postanowień, przy czym wykonawca otrzymał kwotę brutto.


OK - w takiej sytuacji wykonawca powinien odprowadzić do końca kwietnia kolejnego roku PIT wg skali z uwzględnieniem 50% kosztów uzyskania przychodu (formularz PIT-37). W rubryce "odprowadzona zaliczka" powinien wpisać zero.

Teraz, najwyraźniej, powinien zwrócić zleceniodawcy wysokość PIT (18%) tylko, właśnie - od jakiej podstawy?


Moim zdaniem nie musi niczego zwracać, chyba że BARDZO mu zależy na relacji ze zleceniodawcą. Potrącenie i odprowadzenie zaliczki jest obowiązkiem zleceniodawcy (polskiego). Obowiązkiem wykonawcy jest zapłacenie podatku, pomniejszonego o zaliczki odprowadzone przez zleceniodawcę. Jeśli już zwracać, to od podstawy wynoszącej 50% przychodu.


 
Marcelina Haftka
Marcelina Haftka  Identity Verified
Poland
Local time: 19:02
English to Polish
+ ...
czy pracujesz w Polsce dla polskich klientów? Jul 25, 2012

Kama_Wawa wrote:

Kwestia wpisania w umowie kwoty brutto to mój błąd - do tej pory Zlecający "zapominali" wystawiać PIT-11 mimo moich próśb, natomiast przy rozliczaniu podatku w US poinformowano mnie, że w takim wypadku obowiązek wpłaty zaliczki na podatek i tak spada na mnie. Dlatego stwierdziłam, że skoro sama odprowadzam podatek, powinnam pobierać kwotę brutto.


W Polsce podatki płacone są u źródła. Jeśli chodzi o UoD z polskimi firmami i pracujesz w Polsce, to nie rozumiem, na jakiej podstawie to Ty wpłacasz podatek do US.
Co do PIT-11: czy chodzi o kwoty powyżej czy poniżej ryczałtu?

Polecam 1. sprawdzenie tematów na ProZie, 2. poczytania o UoD w Internecie, a przede wszystkim 3. rozmowę z urzędnikiem z właściwego US.


 
Lucyna Długołęcka
Lucyna Długołęcka  Identity Verified
Poland
Local time: 19:02
English to Polish
+ ...
Co US to interpretacja Jul 25, 2012

Gdy ja podzlecałam tłumaczenia tłumaczom na umowę o dzieło z KUP 50%, to mój US to zakwestionował... sugerował, że aby można było stosować KUP 50%, to tłumaczenie musi być literackie, typu przekład książki, artykułu, pracy naukowej itp. A ja podzlecałam np. przepisy kucharskie :-/

 
Kama_Wawa
Kama_Wawa
TOPIC STARTER
Confused Jul 26, 2012

W tym roku rozliczałam się w US dokładnie wg zasad przedstawionych przez Krzysztofa Kajetanowicza (do takiego wniosku doszła któraś z kolei urzędniczka). Przed złożeniem pitu odwiedzałam US cztery razy, za każdym razem inny urzędnik opowiadał mi nieco zmienioną wersję. Ale złożyłam pit na 50% KUP i było OK - nikt z resztą zbyt uporczywie nie dochodził, czy ma być 50%, czy 20%... Jutro (Dzisiaj właściwie) spróbuję znowu "przyszturmować" US.
Tylko jeden mój, pow
... See more
W tym roku rozliczałam się w US dokładnie wg zasad przedstawionych przez Krzysztofa Kajetanowicza (do takiego wniosku doszła któraś z kolei urzędniczka). Przed złożeniem pitu odwiedzałam US cztery razy, za każdym razem inny urzędnik opowiadał mi nieco zmienioną wersję. Ale złożyłam pit na 50% KUP i było OK - nikt z resztą zbyt uporczywie nie dochodził, czy ma być 50%, czy 20%... Jutro (Dzisiaj właściwie) spróbuję znowu "przyszturmować" US.
Tylko jeden mój, powiedzmy, "stały" klient prowadzi działalność poza Polską.
Firma, z którą podpisałam tą umowę, nie współpracowała z nikim na takich zasadach i średnio orientuje się w przepisach (do czego przyznał się jej pracownik). Jednak jej księgowa wystawiła, z tego co wiem, rachunek na moją osobę, aby odzyskać podatek (najpewniej aby wystawić potem PIT-11, mam nadzieję). Kwotę tą, rzecz jasna, mogę oddać, ale korzystniejsze jest dla mnie to 50%... Tylko czy tłumaczenie dokumentów uprawnia do tych 50%?
Dzięki za odpowiedzi. Oczywiście, za radą M. Haftki udaję się w pierwszym wolnym terminie do US.
Collapse


 
Krzysztof Kajetanowicz (X)
Krzysztof Kajetanowicz (X)  Identity Verified
Poland
Local time: 19:02
English to Polish
+ ...
prawo powielaczowe Jul 26, 2012

Lucyna Długołęcka wrote:

Gdy ja podzlecałam tłumaczenia tłumaczom na umowę o dzieło z KUP 50%, to mój US to zakwestionował... sugerował, że aby można było stosować KUP 50%, to tłumaczenie musi być literackie, typu przekład książki, artykułu, pracy naukowej itp. A ja podzlecałam np. przepisy kucharskie :-/


Niestety niektórzy urzędnicy wymyślają sobie takie "regułki" bez żadnych podstaw. Nie znaczy, że trzeba się z nimi zgadzać. Od decyzji urzędu przysługuje nam zwykle odwołanie do izby skarbowej, dalej jest droga sądowa.


 
Lucyna Długołęcka
Lucyna Długołęcka  Identity Verified
Poland
Local time: 19:02
English to Polish
+ ...
Niby tak Jul 26, 2012

Krzysztof Kajetanowicz wrote:

Niestety niektórzy urzędnicy wymyślają sobie takie "regułki" bez żadnych podstaw. Nie znaczy, że trzeba się z nimi zgadzać. Od decyzji urzędu przysługuje nam zwykle odwołanie do izby skarbowej, dalej jest droga sądowa.


Może i tak. Ale ja nie mam siły dyskutować z urzędnikiem, więc dla własnego świętego spokoju przestałam podzlecać na umowę o dzieło...

[Zmieniono 2012-07-26 09:39 GMT]


 
Kama_Wawa
Kama_Wawa
TOPIC STARTER
Podstawa prawna? Jul 26, 2012

Co prawda nie miałam w dzisiejszym dniu czasu na udanie się do US, dlatego też szukam w sieci jakiejś podstawy prawnej, która pomogłaby określić, czy (i jakiego rodzaju) tłumaczenia są objęte prawem autorskim. No więc:

"Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r.
o prawie autorskim i prawach pokrewnych1)
Rozdział 1
Przedmiot prawa autorskiego
Art. 2.
1. Opracowanie cudzego utworu, w szczególności tłumaczenie, przeróbka, adaptacja, jest przedmiotem p
... See more
Co prawda nie miałam w dzisiejszym dniu czasu na udanie się do US, dlatego też szukam w sieci jakiejś podstawy prawnej, która pomogłaby określić, czy (i jakiego rodzaju) tłumaczenia są objęte prawem autorskim. No więc:

"Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r.
o prawie autorskim i prawach pokrewnych1)
Rozdział 1
Przedmiot prawa autorskiego
Art. 2.
1. Opracowanie cudzego utworu, w szczególności tłumaczenie, przeróbka, adaptacja, jest przedmiotem prawa autorskiego bez uszczerbku dla prawa do utworu pierwotnego."

Ww ustawa (Art.1.1) definiuje "utwór" (przedmiot prawa autorskiego) następująco: "Przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór)."

A poniżej fragment z interesującego tekstu interpretacji powyższej ustawy, na który natknęłam się przypadkiem:

"Ochrona tłumaczenia w prawie autorskim obejmuje bardzo rozległy obszar. Obok tłumaczeń
literackich ochroną objęte są i inne rodzaje tłumaczeń, zgodnie z zasadą lege non distinguente. Objęte
są więc ochroną w szczególności tłumaczenia techniczne w szerokim tego słowa znaczeniu, tzn. takie,
w których wysiłek tłumacza jest w pierwszej kolejności skierowany na merytoryczną zgodność treści
tłumaczenia (sensu jego tekstu) z treścią oryginału. Każde z nich, niezależnie od oceny pod kątem
spełnienia określonych wymogów swojego gatunku, korzysta z ochrony na podstawie prawa
autorskiego. Z punktu widzenia prawa autorskiego uwarunkowania powstania tłumaczenia (np. jako
tłumaczenia tzw. bieżącego), tak samo jak i przeznaczenie tłumaczenia (np. jako tekstu przeznaczonego
do wydania, wystawienia lub jedynie dla celów informacyjnych lub urzędowych) nie wpływają na jego
ocenę jako utworu. Są to bowiem okoliczności istotne z punktu widzenia oceny wykonania umowy
o tłumaczenie." (http://www.translegis.com.pl/ll_archiwum/LL_3_1.pdf - ten link nie ma charakteru reklamowego)

Czy te zapisy wystarczą jako podstawa do ubiegania się u Zleceniodawcy zastosowania 50% KUP?

Czy to przejdzie?

[Edited at 2012-07-26 20:10 GMT]

[Edited at 2012-07-26 20:11 GMT]
Collapse


 
Kama_Wawa
Kama_Wawa
TOPIC STARTER
brak informacji Jul 31, 2012

Niestety, ani US ani Krajowa Informacja Podatkowa nie udzielają informacji dot. prawa autorskiego. Zgłupiałam już całkowicie.

 


To report site rules violations or get help, contact a site moderator:

Moderator(s) of this forum
Monika Jakacka Márquez[Call to this topic]

You can also contact site staff by submitting a support request »

Prawa autorskie a tłumaczenie dokumentów (umowa o dzieło)






Trados Studio 2022 Freelance
The leading translation software used by over 270,000 translators.

Designed with your feedback in mind, Trados Studio 2022 delivers an unrivalled, powerful desktop and cloud solution, empowering you to work in the most efficient and cost-effective way.

More info »
TM-Town
Manage your TMs and Terms ... and boost your translation business

Are you ready for something fresh in the industry? TM-Town is a unique new site for you -- the freelance translator -- to store, manage and share translation memories (TMs) and glossaries...and potentially meet new clients on the basis of your prior work.

More info »